Mikołajki

Wizyta Świętego Mikołaja w naszym przedszkolu to jeden z najbardziej oczekiwanych przez dzieci dzień w roku. 7 grudnia wreszcie nadszedł ten dzień. Dzieci ze wszystkich grup przedszkolnych z niecierpliwością wyczekiwały wizyty Białobrodego. Czas oczekiwania umiliły wszystkim tańce, piosenki oraz wesołe zabawy w kole. Oprócz worka pełnego prezentów, Św. Mikołaj przywiózł ze sobą dużo uśmiechu. Zdjęcia zrobione z Mikołajem, będą wspaniałą pamiątką tego spotkania. Dzień ten na długo pozostanie w pamięci wszystkich przedszkolaków. Mikołaju Dziękujemy i Zapraszamy do nas za rok!

„Depresja a picie alkoholu czy używanie innych środków psychoaktywnych” Polecamy do przeczytania artykuły autorstwa specjalistów z Ośrodka Profilaktyki.

Doświadczanie trwałego smutku i przygnębienia sprzyja poszukiwaniu sposobów radzenia sobie z przykrymi uczuciami. Często ludzie zaczynają szukać różnych, niekoniecznie bezpiecznych sposobów uśmierzania złego samopoczucia. W ten sposób sięgają po alkohol, leki, narkotyki czy dopalacze odkrywając model „samoleczenia depresji” – biorąc środki psychoaktywne niwelują objawy depresji.

Nie każda osoba, która eksperymentuje z substancjami psychoaktywnymi jest od nich uzależniona lub się uzależni. Niekiedy palenie marihuany czy picie alkoholu nie wywiera zgubnego wpływu na osobę, która stosuje te używki.

CZYNNIKI RYZYKA UZALEŻNIENIA:

 historia uzależnienia w rodzinie

 czynniki genetyczne

 brak odpowiedniej opieki i zaangażowania wychowawczego rodziców

 stresujące sytuacje życiowe

 małe umiejętności radzenia sobie ze stresem

 zachowania agresywne

Szczególnie narażone na uzależnienie od środków psychoaktywnych są młode osoby cierpiące na depresję, która nie zawsze jest u nich jeszcze zdiagnozowana.

DZIAŁANIE ŚRODKÓW PSYCHOAKTYWNYCH NA ORGANIZM CZŁOWIEKA.

Alkohol, leki, narkotyki czy dopalacze działają na ośrodkowy układ nerwowy. Powodują zmiany w wydzielaniu neuroprzekaźników, co biologicznie wywołuje uczucie przyjemności, rozluźnienia i odprężenia. Pojawia się wtedy ryzyko wystąpienia zjawiska „błędnego, koła” – czyli chęci napicia się czy zażycia narkotyku „żeby znowu poczuć się lepiej i zapomnieć o problemach”. Mogą wtedy ulec wzmocnieniu zachowania polegające na sięganiu po alkohol, bo jego euforyzujące działanie przynosi na początku krótkotrwałą ulgę. Jednak już systematyczne picie alkoholu ma działanie depresjogenne (wywołuje lub nasila depresję). Wtedy osoba pijąca potrzebuje coraz większych dawek alkoholu by utrzymać pozornie dobre samopoczucie. Ktoś, kto pali marihuanę czy bierze leki np.: uspokajające funkcjonuje między stanem euforii – gdy środek działa, a stanem depresji, – gdy jego działanie minie.

Użycie środka psychoaktywnego, a epizod depresyjny.

U osób mających predyspozycje do rozwinięcia się zaburzeń psychicznych używanie

 może wyzwolić objawy i spowodować rozwój epizodu depresyjnego. Zdarza się,

że nawet jednorazowe zażycie przez nastolatka np. amfetaminy czy dopalaczy wywołuje pierwszy epizod depresyjny.

Osoby szczególnie narażone na rozwój zaburzeń tego typu to między innymi:

 osoby z traumatycznymi doświadczeniami z dzieciństwa,

 osoby, u których w rodzinie występują zaburzenia depresyjne,

 osoby żyjące w chronicznym stresie,

 osoby ze zdiagnozowana chroniczną chorobą somatyczną ( cukrzyca, otyłość…)

Zaburzenia depresyjne, a używanie środków psychoaktywnych.

Kobiety, które mają zaburzenia depresyjne częściej niż mężczyźni sięgają po alkohol

w celach samoleczenia. Odkrywają, że alkohol przynosi gwałtowną ulgę w ich cierpieniu emocjonalnym. W związku z tym, że poprawa jest dosyć wyraźna powtarzają sytuację, aby zmieniać swój nastrój.

Jednak oprócz stanów depresyjnych pojawiają się inne problemy np.: konflikty rodzinne, trudności zawodowe czy finansowe. Przyczyniają się one do dalszego pogarszania samopoczucia i narastania bezradności, co powoduje kolejne sytuacje picia alkoholu.

Zaburzenia depresyjne jako konsekwencja uzależnienia od środków psychoaktywnych.

Mężczyźni zazwyczaj mają dłuższą historię używania środków psychoaktywnych,

a zaburzenia depresyjne pojawiają się u nich jako konsekwencje zdrowotne wynikające z uzależnienia. Czasami osoba uzależniona jest tak „zdołowana” tym, co dzieje się wokół niej w związku z piciem czy braniem, że wygląda jakby miała depresję. A takie objawy mogą wystąpić w przebiegu zespołu abstynencyjnego lub być objawem głodu alkoholowego czy narkotykowego.

Z badań wynika, że:

– depresja ma silniejszy związek z używaniem substancji psychoaktywnych    w przypadku młodzieży niż dorosłych

– nastolatki cierpiące na depresję są dwukrotnie bardziej narażone na sięganie po narkotyki niż ich rówieśnicy

– 20 – 30 % nastolatków z depresją nadużywa substancji psychoaktywnych

– 64% nastolatków poprzedza depresję nadużywaniem substancji psychoaktywnych

– ok.85% osób uzależnionych od alkoholu ma stany depresyjne

Depresja i uzależnienie od środków psychoaktywnych – „ podwójna diagnoza.”

Przy przeprowadzaniu wywiadu diagnostycznego z osobą zgłaszającą zaburzenia nastroju ważne jest dopytywanie o sposoby radzenia sobie z nieprzyjemnymi stanami emocjonalnymi z uwzględnieniem środków psychoaktywnych. Wtedy jest możliwość wychwycenia równoległego problemu. Termin „podwójna diagnoza” lub „ podwójne rozpoznanie” dotyczy pacjentów, u których jest współwystępowanie zaburzeń związanych z używaniem substancji psychoaktywnych (np.: alkohol, narkotyki, leki) i zaburzeń psychicznych (np.: depresja).

Określenie, czy uzależnienie od środków psychoaktywnych spowodowało zaburzenia depresyjne lub odwrotnie, czy zaburzenia nastroju spowodowały sięganie po substancje psychoaktywne, jest złożone. Trudno rozpoznać, co jest skutkiem, a co przyczyną… Niektóre podejścia terapeutyczne mówią, że każde uzależnienie jest wtórne do innych problemów psychicznych, traum, zaburzeń więzi.

Co zrobić, gdy niepokoją nas zmiany nastroju i używanie środków psychoaktywnych u siebie lub bliskiej osoby ?

W takich sytuacjach warto skorzystać ze spotkania z psychoterapeutą, specjalistą terapii uzależnień czy lekarzem psychiatrą w celu przeprowadzenia diagnozy. To najważniejszy krok, bo warunkuje dalszy plan pomocy. Przy podwójnej diagnozie istotnym aspektem jest zaopiekowanie się równolegle uzależnieniem i zaburzeniami nastroju. Częstą formą pomocy jest łączenie psychoterapii z farmakoterapią z indywidualnym podejściem do pacjenta.

Gdzie szukać pomocy?

 Ośrodek Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Uzależnień, ul. Toruńska 26

tel. 52 525 65 99 (czynny od poniedziałku do piątku godz. 8.00 -19.00)

 Ogólnopolski Telefon Zaufania. Narkotyki – Narkomania, Krajowe Biuro Do Spraw

Przeciwdziałania Narkomanii tel. 800 199 990 (czynny codziennie godz. 16.00 –

21.00)

 Antydepresyjny Telefon Zaufania – Fundacja Itaka tel. 22 484 88 01

(czynny: wtorek g. 14.00 – 19.00, czwartek g. 15.00-20.00, piątek g. 10.00 – 15.00)

Opracowała : Karolina Wróblewska

„Smutek czy depresja?” Polecamy do przeczytania artykuły autorstwa specjalistów z Ośrodka Profilaktyki.

„ Mam gorszy dzień“. 

„ Mam doła“. 

„ Mam chandrę“. 

„ Mam depresję“. 

Czasami tak stwierdzamy, bądź słyszymy od innych podobne stwierdzenia, które mają opisać, to, co aktualnie przeżywamy. Smucimy się z różnych powodów, znanych, uświadomionych, bądź też nie. Niezależnie od tego, wydaje się, że przeżywanie smutku jest czymś naturalnym, tak samo jak przeżywanie radości, lęku, złości. Trudno oczekiwać, żebyśmy cieszyli się, kiedy spotyka nas coś, czego byśmy nie chcieli. Zastanawiając się nad przyczynami naszego aktualnego nastroju, możemy znaleźć odpowiedź na pytania:, „czego mi w życiu brakuje?“, „co powinienem zmienić?“ itp. Tak więc dopuszczanie przeżywania smutku może przynosić korzyści, zachęcać nas do wprowadzania zmian w naszym życiu. Smutek wywołany wydarzeniami zewnętrznymi, takimi jak np.: choroba, kłopoty rodzinne, utrata pracy, utrata kogoś bliskiego, nadmiar obowiązków, bądź przyczynami mniej uświadamianymi, jak np.: poczucie niespełnienia, załamanie systemu wartości, obawy o przyszłość, może okresowo pozbawiać nas energii do działania. Jednak wprowadzając pewne zmiany możemy go zneutralizować, poprzez np. przekierowanie uwagi na inne sprawy. Podejmując jakąś aktywność fizyczną    (bieganie, pływanie, jazda na rowerze ) lub korzystając ze wsparcia przyjaciół, możemy poczuć ulgę i poprawę nastroju. W depresji trudno o tego rodzaju doświadczenie. Depresja to stan wykraczający daleko poza przeżywanie jedynie smutku.

Jak zatem odróżnić zaburzenie depresyjne od zwykłej chandry, normalnego smutku? 

Smutek, jako emocję, która nie ma charakteru chorobowego, można odróżnić od depresji, zwracając uwagę na pewne aspekty tych stanów, takie jak: 

czas trwania: smutek zwykle jest krótkotrwały, trwa kilka, kilkanaście godzin, natomiast chorobowe obniżenie nastroju może utrzymywać się kilka tygodni lub miesięcy, 

charakter obniżenia nastroju: w chandrze nastrój jest zmienny, nieznacznie obniżony, smutek ustępuje zazwyczaj, gdy uwaga danej osoby zostanie przeniesiona na inne sprawy lub pomyślne wydarzenia, przeminięcie sytuacji wywołującej smutek lub ustąpienie początkowej reakcji na taką sytuację powoduje szybki powrót do dobrego nastroju. 

W depresji nastrój jest trwale obniżony, osobę w depresji trudno jest pocieszyć, rozweselić, a próby takie mogą powodować jeszcze gorsze samopoczucie, gdyż nasilają się poczucie winy za zły nastrój, konfrontują osobę w depresji  z niemożnością cieszenia się, budzą poczucie bycia niezrozumianym, 

– obecność innych objawów: przygnębienie w depresji współwystępuje z innymi objawami, takimi jak np.: zaburzenia snu ( bezsenność lub nadmierna senność), obniżony napęd psychoruchowy ( brak sił fizycznych i psychicznej motywacji do działania, wolniejszy przebieg myśli, trudności z koncentracją, działaniem   i reagowaniem ), zaburzenia apetytu ( utrata lub nadmierny apetyt ), przesadne poczucie winy, pesymizm, niskie poczucie własnej wartości, lęki, utrata zdolności przeżywania przyjemności – anhedonia, 

W niechorobowym smutku dodatkowe objawy nigdy niemal nie występują lub jeśli występują to tylko pojedyncze z nich i zwykle szybko ustępują, 

– obecność myśli i czynów samobójczych: w depresji często występują myśli rezygnacyjne, samobójcze, nierzadko też podejmowane są próby samobójcze,  w chandrze praktycznie nie występują,

– stosunek do swojego samopoczucia: w depresji osoba chora często traci krytyczne spojrzenie na swoje myśli i przeżycia, traci zdolność realistycznej oceny swojej sytuacji życiowej, co skutkuje m.in. tym, że choć obiektywnie jego sytuacja rodzinna czy zawodowa jest dość dobra, w subiektywnym odbiorze osoby chorej jest ona bez wyjścia, ma poczucie, że jest w pułapce, 

W niechorobym smutku mamy zdolność do uznania, że stan ten jest przejściowy, że minie, potrafimy zachować dystans i poddawać realistycznej ocenie nasze myśli  i przeżycia, 

 Czynniki poprzedzające

Niechorobowy smutek przeważnie ma źródło w trudnościach lub problemach, na które potrafimy wskazać, jego nasilenie jest proporcjonalne do przyczyny, która go wywołała, w depresji często brak jest czynników poprzedzających, a reakcja jest nieproporcjonalna do zaistniałych wydarzeń, w części przypadków depresja może mieć źródło we wcześniejszych trudnych, traumatycznych przeżyciach, we wcześniejszych zaburzeniach nastroju. 

Nie każdy smutek, chandra, to oznaka depresji. Jednak jeśli nie przemija, pogłębia się, trwa kilka tygodni i dłużej, dołączają się inne w/w objawy, warto sprawdzić, czy nie rozwija się depresja. Zachęcamy do skorzystania z bezpłatnej pomocy w naszym ośrodku. Na konsultację można umówić się telefonicznie lub przez e – mail . 

 Rejestracja czynna od poniedziałku do piątku w godz. 8.00 – 19.00, nr tel. 52 525 65 99 , e – mail : profilaktyka@inowroclaw.pl 

Opracowała : Iwona Szelmicka